- Na jachtach może żeglować jedna lub dwie osoby, a konstrukcja i obsługa jest tak pomyślana, że łodzie posiadając ciężki miecz są niewywracalne. Załoga, obsługując jacht, nie zmienia siedzącej pozycji, a ster oraz wszystkie linki regulacji są w zasięgu rąk. Warto wspomnieć, że właśnie na takich jachtach odbywają się Mistrzostwa Świata i Europy dla osób z niepełnosprawnością – mówił podczas konferencji Artur Burdziej, koordynator sportu w Centrum Żeglarskim.

Jachtami można żeglować zarówno w pojedynkę jak też – kiedy niepełnosprawność na to nie pozwala – z partnerem bardziej pełnosprawnym. Jacht sterowany jest za pomocą joysticka, bom jest wysoko ustawiony, przez co wyklucza zagrożenie uderzeniem.
- To będzie nowa forma rekonwalescencji intelektualnej i ruchowej dla osób z niepełnosprawnością, do tej pory niedostępna w zamkniętych salach ćwiczeń. Zamieniamy wózek na łódkę, przed którą nie ma żadnych barier architektonicznych. Poszerzamy swoje horyzonty, które nie tylko opierają się na tym, że idziemy do szkoły, do domu i do szpitala, ale mamy możliwość uczestniczyć w regatach żeglarskich we wszystkich portach świata - mówił podczas konferencji neurochirurg dr n. med. Marek Lickendorf, opiekun nowopowstającej sekcji dla osób z niepełnosprawnością.
Projekt jest realizowany przez Centrum Żeglarskie i Fundację Anioły lubią Żywioły. Idea projektu zrodziła się na Oddziale Klinicznym Neurochirurgii Dziecięcej Szpitala „Zdroje” i została zainicjowana przez dzieci tam hospitalizowane, ich rodziców i lekarzy. Będą oni razem z nami współtworzyć w przyszłym sezonie żeglarskim tę wyjątkową reprezentację. Zapraszamy jednocześnie do współpracy także inne fundacje i instytucje, które na co dzień pracują z osobami niepełnosprawnymi.
Dwie łodzie mogliśmy zakupić dzięki decyzjom władz miasta, trzecia jest własnością Fundacji Anioły lubią Żywioły. Nabór do sekcji rozpoczniemy już w najbliższym sezonie żeglarskim.